Tak wiem nie było mnie mnóstwo czasu, ale Mężuś wyjechał i weny brakowało kompletnie. Nie mam się za bardzo czym pochwalić poza rozpoczętą kolekcją słoiczków kuchennych i małym zielnikiem.

A oto ja i i moja Maruda :)

Witam Was serdecznie :) Myślę, że już najwyższy czas ogłosić zwycięzcę mojego candy, a będzie nim...........................madebymali.:)gratuluję i proszę o adres do przesyłki.

Bardzo wszystkim serdecznie dziękuję za udział i przemiłe komentarze :)

Święta święta i po świętach....za każdym razem się dziwię jak to jest, że się tak dużo czasu do nich przygotowujemy, a one tak szybko mijają. Widocznie taki urok, ale bynajmniej nie zdążymy się nimi znudzić :) tylko ta nasza zima coś minąć nie chce.

Witam Was serdecznie w ten jakże hmmmmmmmmm.... wiosenny dzień :)
Coś ta zima nie chce sobie pójść, ale pocieszam się tym, że to już ostatnie porywy śniegu. W końcu i dzień już jest dłuższy. Byle do ciepełka :) Dzisiaj chciałam się troszkę pochwalić moimi wytworami ostatnich dni bo dawno nic nie zamieszczałam z braku czasu. Ale dość już pisania czas na zdjęcia...
-wymianka jaką wysłałam Hanulce :)

-moja serwetka do koszyczka wielkanocnego

-no i drzewko i ozdoby wielkanocne:)

Życzę Wam wszystkim Radosnych Świąt i odpoczynku po tych trudach przygotowań. Należy Wam się. Gorąco pozdrawiam :)

Witajcie :) Na początek bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :) Dzisiaj się zebrałam wreszcie nareszcie do mojego pierwszego wiosenno-rocznicowego candy. Bardzo szybko zleciało moje blogowe pół roku i oby jak najdłużej udało mi się z Wami być :) jeśli chodzi o zasady to będą taki jak u wszystkich czyli:
*zostanie moim obserwatorem
*pozostawienie komentarza pod tym postem
*oraz skopiowanie tego banerka u siebie na blogu
Serdecznie zapraszam do udziału i pozdrawiam :)

 Candy trwa do 8.04.2013

 


Nie ma zajęć na uczelni to pojawia się post za postem, żebym ja chociaż w połowie późnej miała tyle czasu co teraz na robótki... Ale może nie będzie aż tak źle :) Dzisiaj zaprezentuję kordonkowe podkładki pod kubeczki. Praktyczne i bardzo wiosenne :)

 W dzisiejszym poście troszkę się będzie działo bo wreszcie nareszcie zrobiłam zdjęcia buteleczki na wino dla Mężusia oraz niedawno wytworzonego igielnika :) A co najważniejsze zawitał do naszego mieszkanka nowy gość Sara. Niestety tylko na jakiś czas bo Mężuś do pracy a ja na praktyki...:(, ale jak to się tylko często da będziemy ją  u nas gościć :)bardzo dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)

Obiadek się kończy robić w piekarniku, więc teraz czas na troszkę relaksu przy zielonej herbatce. Dzisiaj zarządzam dzień odpoczywania. Rano wyprawiłam Mężusia do pracy i trzeba było odespać wszystkie braki snu z tego tygodnia. Mogłaby się już poprawić ta paskudna pogoda...Potrzeba Słońca...

 Dawno mnie nie było, ale już po sesji i zdążyłam troszkę nadrobić szydełkowe zaległości. część już dzisiaj prezentuję. Jakość zdjęć delikatnie mówiąc najlepsza nie jest niestety. W razie chęci posiadania takich wiosennych kolczyków proszę o kontakt :) cena 10zł. Mogę również wykonać je na krótkich biglach. Niedługo zamieszczę więcej kolorów i candy :)

Troszeczkę zaległy, ale już wręczony prezent na Dzień Babci. Zazwyczaj to babcie robią na szydełku dla wnucząt, a tu tak troszkę na opak u nas :)

 I wreszcie nareszcie skończyłam mój pierwszy kocyk. Trwało to i trwało, ale warto było, a w ferworze radości....

....zaczęłam chustę :) tak oto wygląda po pierwszym motku włóczki. Bardzo szybko i przyjemnie się ją robi. Niestety prace muszą na chwilę zostać przerwane bo sesja tuz tuż.