Obserwatorzy

sobota, 26 kwietnia 2014

Sobota już chyba tradycyjnie pozostanie dniem zakupów i pichcenia. Mężuś  oczywiście zadowolony ze słodkości przede wszystkim :) więc na jego prośbę i cześć powstał muffinki :) Maleńka przez cały dzień się wierciła we mnie, ale bardzo to lubię :)





1 komentarz:

  1. Ale pyszności:-) u mnie dziś marchewkowe ciasto:-) też lubiłam wiercenie:-) a teraz z łezką wzruszenia oglądam filmiki jak mi brzuch od tańców synka falował:-)

    OdpowiedzUsuń