Witajcie :)
Ostatnio uzupełniłam swoją biblioteczkę. Tym razem pozycje iście matczyne i coś do lżejszego poczytania na porodówce. Jak na razie czytam książkę Pani Anny Piotrowskiej i przyznaję, że jest super napisana. Język bardzo normalny, a nie wywody psychologa. Serdecznie polecam.
Ośmiorniczek jednak nie zaniedbała. Dwie są gotowe na tip top. Reszta czeka na oczka bo jakoś się zebrać nie mogę.
A ta oto dama będzie towarzyszką mojego synka :) chciałabym ją też zgłosić na lipcowe wyzwanie Dary Morza http://diytozts.blogspot.ie/2016/07/9-wyzwanie-dary-morza.html
Mieszkam już w moim nowym domku, który jeszcze troszkę wygląda jak plac budowy, ale jest wspaniały i z czasem go sobie urządzimy. Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie odwiedzinki i komentarze.
A ja zobaczyłam stos książek i już myślałam, że przyłączyłaś się do wymianki książkowej u Gosi ze Starego Pianina, hi, hi:) a tu po prostu takie wielkie zakupy:) doskonale się zaopatrzyłaś. Nie grozi Ci nuda:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ośmiorniczki.
Będzie co poczytać...Ja kiedy moja córka była mała zbierałam głównie książki z przepisami kulinarnymi, choć poradniki miałam również. Ośmiorniczki śliczne. Ta w kolorze miętowym działa tak relaksująco i uspokajająco. Zresztą wystarczy popatrzyć na jej minkę i zamknięte oczęta. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOsmiorniczki są cudowne. Będzie co czytać tyle ksiazek.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba takie fachowe przygotowanie do macierzyństwa i ośmiorniczka jest urocza. Wiesz,że niektóre matki zamiast się dokształcić, słuchają zabobonów i wiążą czerwone wstążeczki? Pozdrawiam Cię serdecznie Urwisie.
OdpowiedzUsuńAch te kokardki.... Z pierwszym dzieckiem wszyscy kazali mi je wiązać i walczyłam z tym dzielnie. Jak córcia zaczęła płakać bez powodu to podobno według ciotek miały być uroki...., które okazały się w rzeczywistości pierwszymi ząbkami.
UsuńOśmiorniczki jak znalazł! Super się prezentują! Dziękuję za udział w wyzwaniu D.I.Y. czyli zrób to sam!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych ośmiorniczkach w TV - Twoje są śliczne ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :) A ośmiorniczki super są :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te ośmiorniczki. Bardzo dziękuję za udział w wyzwaniu DIY. Życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńUrocze ośmiorniczki :)
OdpowiedzUsuńośmiorniczki sa cudne :)
OdpowiedzUsuńOśmiorniczki bajka, pewnie robisz je już z zamkniętmi oczami, aaa z pewnością to fajny odstresowywacz- pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOśmiorniczki super. Dziękuję za zabawę z D.I.Y.
OdpowiedzUsuńdziekuje w wyzwaniu DIY morskie jak najbardziej ośmiorniczki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że się będziesz doszkalać;) Dużo książek. A ośmiorniczki są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńośmiorniczka super
OdpowiedzUsuńdoradzam popracowac nad szablonem bo te róże całkowicie zasłaniają co jest napisane w tych miejscach :(
dziękuję za udział w wyzwnaiu D.I.Y.